05 czerwca 2019

Zadośćuczynienie za doznaną krzywdę - śmierć dziecka

Wyrokiem z marca 2018 roku Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził na rzecz powodów – rodziców zmarłej dziewczynki kwoty po 100 tys. zł. zadośćuczynienia z odsetkami za czas trwania procesu (ponad 5 lat) oraz zwrot kosztów pogrzebu.
Wyrok ten został utrzymany 5 czerwca 2019 r. przez Sąd Apelacyjny, który oddalił apelację pozwanych wskazując, że z pewnością przyznane kwoty nie są zawyżone w obliczu tragedii, jakiej doświadczyli powodowie.

U podstaw wyroku legły błędy diagnostyczne popełnione w szpitalu. Rodzice dziecka zarzucili pozwanemu szpitalowi nieprawidłowe leczenie ich córki, w wyniku czego doszło do jej śmierci. Powodowie zgłosili się do szpitala z dzieckiem, u którego nagle wystąpiła wysoka gorączka i drgawki. Lekarze rozpoznali drgawki gorączkowe i nie wdrożyli diagnostyki w kierunku zapalenia mózgu. Nie zlecono przeprowadzenia koniecznych badań, w tym badania TK głowy, zaniechano zasięgnięcia opinii właściwego specjalisty – neurologa lub zwołania konsylium lekarskiego, nie wdrożono leczenia antywirusowego. Zdaniem powodów, gdyby personel pozwanego szpitala prawidłowo rozpoznał stan zdrowia ich córki oraz niezwłocznie wdrożył prawidłowe leczenie oraz przekazał dziecko do szpitala o wyższej referencyjności, śmierci dziecka można byłoby zapobiec.

Już przed wytoczeniem powództwa, lekarka pozwanego szpitala została prawomocnie wyrokiem sądu karnego uznana winną tego, że jako ordynator Oddziału Dziecięcego i osoba zobowiązana do opieki nad trzyletnią dziewczynką, pacjentką podległego jej Oddziału będącą w trakcie procesu leczenia, nieumyślnie naraziła małoletnią na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w ten sposób, że nieprawidłowo przeprowadziła czynności lecznicze wobec niej, tj. wadliwie rozpoznała stan zdrowia pacjenta przez nierozpoznanie zapalenia mózgu i pomimo istniejących poważnych wątpliwości diagnostycznych nie wdrożyła specjalistycznej diagnostyki lekarskiej w trybie naglącym, nie zleciła przeprowadzenia badania tomograficznego głowy, nie przekazała dziecka do placówki o wyższej referencyjności i nie zasięgnęła opinii właściwego specjalisty – neurologa lub nie zwołała konsylium lekarskiego, czym postąpiła wbrew obowiązkom wynikającym z art. 37 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, kodeksowi etyki lekarskiej oraz zakresowi obowiązków ordynatora oddziału dziecięcego, co stanowi przestępstwo z art. 160 § 2 i § 3 k.k.

Z uwagi na związanie sądu cywilnego ustaleniami poczynionymi w wyroku karnym, w procesie cywilnym postepowanie dowodowe ukierunkowane było na wykazanie związku przyczynowego pomiędzy uchybieniami pracownika pozwanego szpitala a śmiercią córki powodów. Zdaniem sądu, powodowie, reprezentowani przez kancelarię BFP, związek taki wykazali. Została wykazana również krzywda powodów wywołana śmiercią córki.

Sąd podzielił opinie biegłych co do tego, że im wcześniej rozpoznana jest choroba i włączone leczenie, tym większa jest szansa przeżycia lub uniknięcia deficytu neurologicznego (w przypadku zapaleń mózgu). Biegli potwierdzili, że istnieje związek pomiędzy niezastosowaniem przez pozwany szpital leczenia (niepodaniem leku przeciwwirusowego), a śmiercią córki powodów.Inne, zastosowane przez szpital środki nie przyczyniły się do śmierci dziewczynki, jednakże ośrodek ten nie zastosował swoistego leczenia ukierunkowanego na zapalenie mózgu. Leczenie było jedynie objawowe, przeciwko gorączce, drgawkom oraz przeciwko odwodnieniu dziecka. Nie było to leczenie przyczynowe.

Rodziców dziecka reprezentowały mec. Jolanta Budzowska i mec. Karolina Kolary.

Inne wygrane sprawy